Bla bla bla homoseksualiści Bla Bla Bla Kościół Bla Bla Bla geje Bla Bla Bla spowiedź Bla Bla Bla...
Bedzie mi tego brakować. Te 2 godziny w tygodniu miłego relaksu. Miłej rozmowy.
Za plecami kara moja i Marty - 50 razy "Nie będę się spóźniać na lekcje religii". Od tamtej pory już się zza garów nie spóźniłam :P
Zostało 6 dni do końca roku szkolnego, zaś 16 do pierwszej matury.
A dla innych to jeszcze 17 do angielskiego, 20 do geografii i 25 do matematyki. Potem ustne i będziemy mieli wolne.
Wiem, że wszyscy naokoło emanują radością. W szkole panuje zaś ogólne wkurwienie wszystkich na wszystko i wszystkich.
A ja się boje. Od tak zwyczajnie. Nagle w przyszły piątek wszystko ulegnie zmianie. Całe życie byłam nastawiona na inny rytm życia. Wakacje, rok szkolny, wakacje, rok szkolny. Wrzesień początek, Zima święta, Styczeń, Luty ferie... Wszystko było w jakiś sposób ułożone. A tu proszę - koniec roku szkolnego w kwietniu. I już mam zwidy, ze teraz jest czerwiec. Boje się do będzie dalej. Boje się matury, boje się wakacji, boje się studiów. Taki to już ze mnie tchórz...
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika shere.