Koniec, kuźwa, wakacji. Były spoko. A teraz jakaś szkoła, nauka, matura. Matura z historii sztuki. :>
No ale mamooo, mi się nie chce chodzić do szkoły, mi się chce chodzić na występy.
W Poznaniu było fajnie. Mam najrolaśniejszą wychowawczynię na świecie!!!
A tera na rower z M*, ale śmiesznie pisze się te photoblogowe notki.