ooo wróciłam :D nie na długo, ale chociaż się Wam pochwalę :)
jednak to, co pisałam w ostatniej notce okazało się prawdą. Dostałam konia, mojego własnego, upragnionego, za którego odpowiadam, którym się opiekuję! I jest TYLKO MÓJ <3 Nikogo już nie obchodzi czy będę jeździć skoki, czy ujeżdżenie! Jak będę chciała, to i nawet WKKW pojedziemy, haha! Takie cudowne uczucie <3
3 dni temu Siwutek skończył 8 latek, a już za 9 dni będzie drugi miesiąc u mnie. Jak szybko to leci <3
Ostatnio bardzo ciężko, no i wytrwale trenujemy. I żadne szeregi Nam już nie straszne! Nie znam lepszego uczucia, niż to <3
no i do tego dostałam się na wymarzone studia, dzisiaj był pierwszy dzień :3
35 zupełnie nowych twarzy, nowych ludzi i charakterów! Tego mi brakowało :D
i mój najwspaaanialszy na świecie chłopak dzisiaj zajął VII miejsce w Zawodach Ogólnopolskich w finale Średniej Rundy! Mam zdolnego chłopa, to się chwalę, a co mi tam <3
JEST WSPANIALE.
no i nikt Nam tego nie zabierze