I Przyszedł kolejny dzien kiedy czuje potrzebe i przyjemnosc z pisania tych stek bzdur.
Z kolejnym dniem przyszła dziwna swiadomosc ze nie zdaje sobie sprawy jak duzy wpływ maja na nas wszystkie otaczajace nas rzeczy, sprawy , wydarzenia... że nie umiemy dostrzec tego wszystkiego co sprawia nam przyjemnosc... czy ktos z was potrafi zamknąć oczy na 1,5h siedzac na truskawkowym wzgórzu i zapatrzeć sie tak w siebie zeby dostrzec tam innych , innych ludzi tworzących nas samych! To dziwne jak z kolejnym nowym dniem przychodzi dobry humor pozytywna energia, moze to przez te pożywne sniadanka z Ewką? a może spontaniczne spotkania z Królikiem? a moze codzinna podróż tramwajem ? ... każda z tych chwil warta jest opisania bo zawsze towarzyszą mi w nich przeświadczenia zeby robic to zawsze , częściej bo tak jest dobrze...:):)
polecam : niech kazdy z was odnajdzie to co sprawia mu najwieksza radośc i pielęgnuje to w sobie a takze w innych:)
Krótko i na temat::):)
jednej z osob podobal sie wczorajszy wpis
byc może zwróciło to moja
uwage ze warto:)