Wstawiam to zdjecie bo nie mam zadnego innego tak naprawde...

Wciaż tyle sie dzieje, ludzie przychodza i odchodzą. Jedni sa na rok  inni na pare miesiecy ale sa tez tacy ktorych zawsze bedziemy pamietac mimo ze byli tylko przez 30 sekund. Kazdy z nich wnosi w nasze zycie coś innego a jednak wszystkich łaczy jedno ! Dają nam mase uczuć mase emocji -takich ktore przyjmujemy z wielka radościa ale nie omieszkaja przez przypadek dac smutku, mimo ze nawet sami nie zdaja sobie z tego sprawy. 

Obracamy sie w wielkiej masie ludzi zainteresowanych na chwile... tylko ze to nie dziwne , i nie tak smutne jak by sie wydawało gdyby nie to ze wszyscy tak naprawde nimi jestesmy tymi ludzmi od ktorych uciekamy. 

Moze czasami warto! nie biec tak! stanać chodz na chwile i pomyslec czy to co robimy jest dobre czy jest zgodne z tym co czujemy z tym czego potrzebujemy ... sprawic by moze chodz na chwile dac komus innemu troche tego szczescia podzielic sie nim tak zeby kazdy mial troche ale nie za duzo.