nieziemski ból brzucha trwał od środy do sobotniego poranka, ale wbiłam sobie szkło w nogę i do dziś nie ma najmniejszych szans na bieganie. cały czas mam szum w głowie, od naprawdę dłuższego czasu, jakbym cały czas była po grubej imprezie. wszyscy oczekują ode mnie rozwiązania ich problemów, ja jestem zbyt miłosierna i stałam się psychologiem. wpierdalam co się da, dieta uciekła, gubienie tłuszczu przepadło. przynajmniej nie jem po nocach. ale dziś otrzymałam motywację - zostało tylko 100 dni do wolności. trzeba wziąć się w garść.
odjechać ot tak jak najdalej.
i nigdy tutaj nie wrócić.
nie warto.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika sheglows.