troche pysk zasloniety, ale co tam:)
poraz kolejny przekonuje sie, ze pogoda ma na mnie niezwykly wplyw. wczoraj siedzialam zmarznieta w swetrze i pod koldra, a dzisiaj... cieplusio i sloneczko! az chce sie zyc!:) a po powrocie ze szkoly jakas pozytywna energia we mnie wstapila:D poogladalo sie 2 glupie seriale w tv, WRESZCIE WZIELAM SIE ZA CWICZENIA <3 , zaraz ogarniamy szkole, a jutro mis : *** Wyczuwam dobra aure:>