dubrovnik:)
wspominek nie będzie, idę dalej czytać książkę, a może spać. W między czasie będę miała oglądniętę gardełko... bo jakby tylko ja potrafię się rozchorować na dwa ostatnie tygodnie wakacji, prawda?^ ^
przesłałabym buziaki, ale zarażam, także pomacham Wam łapką:D
paaaaaaa;D