oznajmiam wszem i wobec, że życie jest strasznie skomplikowane i trudne. i poje.ane. i dziwne. i nie do zrozumienia. i zaskakujące. taak, a przede wszystkim wredne. ale mimo to piękne. nie prawda?
ostatnio dużo myślałam .. hmm .. jak na mnie za dużo. doszłam do wniosku, że w najbliższym czasie najprawdopodobniej nie umre. dlaczego? bo większe prawdopodobieństwo śmierci mają ludzie szczęśliwi, cieszący się z życia na CAŁEGO, biorący to, co życie im daje i nie oglądający się w przeszłość. bo wtedy są za szczęsliwi żeby uważać na nadjeżdżający samochód. nie proste? a więc jak narazie będe z wami. chyba.
nadal jest tak jak było. czyli w skrócie - okropnie. hmm .. nic sie tak naprawdę nie zmieniło od wczoraj. a może? oprócz tego że .. hmm, to raczej nie jest przeznaczone dla Waszych szanownych uszu. a więc nie ważne.
dacie wiare, że wszystko, ale to WSZYSTKO decyduje o tym, jak potoczy sie nasze życie? to, czy pójdziemy inną drogą niż zwykle, może zadecydować o naszym dalszym losie. przerażające? tak, ale jednocześnie intrygujące.
i tak se siedze, słucham Eminema, SSS, EWR, Piha i Peji i zamulan. fajnie.
aa, i jeszcze jem orzechy. tak na marginesie wiecie ile one mają kalorii?
a horoskop na dzisiaj się nie sprawdza. oprócz tego że mam słuchać intuicji, która jak narazie w żadnym wypadku nie jest mi potrzebna, to jeszcze uzupełnie brakujący element układanki. jakiej i jaki element? tylko hugo wie.
btw, idę.
kocham Cię.
Kiedy jest się dzieckiem, noc jest przerażająca, z powodu ukrywających się pod łóżkiem potworów. Kiedy dorastamy, zmieniają się potwory... Zwątpienie w samego siebie... Samotność... Żal. I choć jesteśmy starsi i mądrzejsi, wciąż okazuje się, że boimy się ciemności. Spanie to najłatwiejsza rzecz. Wystarczy tylko zamknąć oczy. Ale wielu z nas, sen nie jest pisany. Chcemy, ale nie wiemy, jak go osiągnąć. Ale gdy zmierzamy się z demonami, zmierzamy się ze strachem. I prosimy innych o pomoc. Noc nie jest taka straszna, bo... dochodzi do nas, że nie jesteśmy sami w ciemności.