photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 LISTOPADA 2009

I think I need a quit...

Nie chce mi się mysleć... a może wolę nie?
Chyba od jakiegos czasu uciekam, aczkolwiek wciąż nie wiem przed czym. Może przed przeszłością? Ale czy nie powinny mnie nawiedzać dalsze wspomnienia, zamiast pustki w głowie?
A może ja zwyczajnie uciekam przed samym sobą? Częścią mnie którą chciałem schować gdzies głęboko, aby stac się kimś innym.. lepszym. Ale co znaczy być lepszym? Ustępować miejsca w autobusie strudzonym staruszką, wiedząc że i tak Cię obgadają? A może pomagać ludziom, wiedząc że i tak nic z tego mieć nie będę? Sam nie wiem... nie wiem co się ze mną dzieje. Czuję od jakiegoś czasu, jakbym coś pominął, zostawił, zapomniał i za cholerę nie mogę sobie przypomnieć co to było, poza tym dziwnym odczuciem że było to coś ważnego. Czyżby kolejna zmiana nadchodziła? Zaczynam się bac juz tego wszystkiego... wiedziałem dokąd zmierzam, miałem wyznaczony cel... a teraz? Wszystko się zwyczajnie dzieje, a ja obijam się niczym piłka pindballowa po stole, nie mając zadnego wpływu na to co się ze mną stanie. Straciłem chyba kontrolę nad samy sobą i nie bardzo wiem jak mam ją odzyskać. 
Slipknot... tak dawno go nie sluchałem, nie miałem ochoty... nie czułem go.. a teraz? Zwyczajnie nie mogę się oderwać. Powrót do przeszłości?
To wszystko jest takie dziwne, takie nierealne, takie... nie moje. Jakbym żył życiem kogos innego... bo moje mi się nie podoba?

Ponoć mam złote serce... ale jakos wczoraj tego nie pokazałem, przez co rozczarowałem kogoś, kogos miłego, dobrego i wspaniałego... zwyczajnie nie potrafiłem nic zrobić, nie potrafiłem wyjść z labiryntu "bez myśli". Odeszła mi ochota na wiele rzeczy... chyba znowu nie chce mi sie już żyć. Straciłem swój cel... swoje światło... swoja motywację.

 

Coś we mnie wczoraj pękło... przez Ciebie... dzięki Tobie. coś o czym zapomniałem, coś co schowałem głęboko... czyżby to były one... uczucia?


Im częściej o tym myślę, tym coraz bardziej wydaje mi się że nie nadaję się do życia w społeczeństwie, do zabawy, do tego by byc kochanym i kochać. Im bardziej się nad tym zastanawiam... tym lepszym wydaje sie to wyjściem.

Czas chyba zamknąć drzwi... Boże... miej nas w swej opiece bowiem odliczanie już się zaczęło...

Komentarze

yukimi ja nie szpanuję tylko nie mam zadnych zdjęć xDDD
09/12/2009 17:27:56
~nyktofobia a i owszem, aczkolwiek tym razem to nie ja, tylko moja fsiura z klasy. ;p Poznaj Natalię.;p
09/12/2009 9:33:46
~kajuskaa kto ci powiedzial, ze kogos rozczarowales..
01/11/2009 20:43:25