On his face is the map of the world...
Poczekam ąz niebo ściemnieje, aż słońce
Zajdzie chmurami nocnymi a gwiazdy zgasną
Nad nami spadną jak deszcz ognisty
Gdy słowa będziesz mi mówić te tak
Gorzkie i niechciane jak serce me
Odlane w aksamicie głosu Twego tak
Doskonale oblewające mą martwą już
Duszę czarną i płową, pustą i smutną
Porą tą porzegnam się i odejdę na
Zawsze już będę jedną z tych które
Spadły...