domienia to nie inteligencja : )
to skrzywienie wyobrazni ktora podpowiada slowa .
05/12/2009 10:10:01
alghedonia ja właśnie ostatnio większość zdjęć wydałam na konkursy.. no i rzecz jasna nie oddali tylko wiszą gdzieś tam po gablotach ;f
a właśnie projektuję kalendarz dla przyjaciółki z naszymi zdjęciami. ^^ Mam nadzieję, że się jej spodoba. A tak btw. masz może digart ? :]
05/12/2009 10:07:40
schlank po prostu chciałabym zobaczyć twoje zdjęcie ;)
05/12/2009 10:07:19
messe Dziękuję :) Przerabiam w Photoscape i Picasie. ;)
Twoja galeria też jest piękna :)
05/12/2009 10:04:40
schlank ups,tam miało być NIE jestem * heh ;)
tak to ja na zdjęciach . a masz może NK czy coś ? : ) heh
05/12/2009 9:45:30
alghedonia Twierdzi że się wygłupiam. ;P Teraz mam zamiar wydrukować na papierze fotograficznym to zdjęcie w większym rozmiarze bo je uwielbiam.. ; P
05/12/2009 9:43:37
schlank jestem modelką , dążę do tego , heh ;)
również 16, Ewelina , miło mi ;*
05/12/2009 9:40:23
alghedonia nie, ja dzierżę sony. ^^
a moja babcia nie za bardzo lubi pozować do zdjęć ; P
05/12/2009 9:35:46
schlank Acha,to jeszcze większy problem , że mieszkasz zagranicą . :(.No nic,nie zrobisz. Ty masz 16lat ?
05/12/2009 9:34:52
schlank nie , po prostu .. bywa z odległością , dużo osób ma z nią problem ;* dodaje ;)
O sobie: Jestem tajemnicza. Powierzchownie niewinna i spokojna, w głębi istny wulkan, czekający z wybuchem na odpowiedni moment.
Lekko skośne, niebieskie oczy o migdałowym kształcie, w mocnej oprawie ciemnych gęstych rzęs, intrygowały każdego tajemniczością i spokojem z jakim spoglądam na świat. Na opalone ramiona opada (nie)idealnie prosta kurtyna gęstych blond włosów. To wszystko, razem z gładką cerą i pełnymi ustami w kolorze dojrzałych malin, sprawia, że pełna jestem niewyjaśnionych sprzeczności. Łączę w sobie gwałtowną egzotykę z powściągliwością i introwerycznością. Podobno rysy mojej twarzy przywodzą na myśl kota. I tak samo jak kot kocham chodzić własnymi ścieżkami.
Zawsze pragnęłam być taka jak ojciec– milcząca, stonowana i bardzo pastelowa. Starałam się, jednak zazwyczaj nie mogłam opanować burzącego się w mnie temperamentu.
Spaceruję z pewnego rodzaju uwielbieniem. Kocham trawę pokrytą rosą, wiecznie zielone wzgórza, zapach dojrzewających winogron, cień drzew w upalny dzień, miejski zgiełk, oświetlone miasta tysiącami świateł.
Do tej pory nie mogę nadziwić się matce, która niegdyś podróżowała po najpiękniejszych zakątkach świata utrwalając swoje wspomnienia farbami na sztaludze. Dlaczego taka kobieta jak ona– mam na myśli kobietę niezależną, uduchowioną, łaknącą świata każdą komórką swojego ciała– znalazła szczęście w miejscu cichym i statycznym, jakim jest Moskwa?
Ludzie postrzegają mnie jako przebojową, zawadiacką, nie mogącą opanować swojej energii. Kocham obserwować. Każdy człowiek może stać się moją „ofiarą”. Przyglądam się rysom twarzy, gestom, odruchom, wsłuchuję się w ton głosu– czy przypadkiem nie ma w nim nutki zdenerwowania? A może mówi bardzo leniwie?– patrzę głęboko w oczy, ale tak głębiej niż Ty. Potrafię poznać smutki trapiące człowieka zanim jeszcze zacznę z nim rozmawiać.
Jestem najbliższą krewną kota, zawsze spadam na cztery łapy.
Czym się zajmuję: ...
O moich zdjęciach: FAQ:
* program jakiego używam to PhotoScape, czasem po koleżeńsku wpadnie w moje ręce Corel;
* mieszkam od 10 lat w Rosji w cudownym mieście jakim jest Moskwa;
* operuję biegle językiem polskim, rosyjskim i angielskim;
* uczęszczam na profil teatralno-filmowy;
* fotografuję zaledwie od 6 miesięcy i dopiero teraz odważyłam się publikować swoje prace toteż proszę o wyrozumiałość, ale nalegam przy tym o konstruktywną opinię;
* Canon EOS 5D+ ob. 20-100 mm;
* jakiekolwiek pytania proszę kierować na PM bądź w komentarzach;