uwierz w anioły... nawet jesli ich skrzydła sa czarne... uwierz w diabła... choc i na jego rogach spoczywa... płonaca aureola... uwierz w slepą miłośc... i równie slepa nienawisc... uwierz w słowa z których szydzi wiatr... uwierz w strach... uwierz oczom i spragnionym dłoniom... pełnych barw i zakletego... milczenia... uwierz w dotyk i głos... uwierz w muzyke i cisze... któregos dnia uwierzysz... We mnie!!!!!!!!...Teraz jak gdyby nigdy nic nie rozmawiamy...
Nie powiesz mi już nic...
Może i lepiej zapomnij o mnie...
W końcu ja zapomnę o Tobie...
Ale to nie będzie takie proste...
I choć jesteśmy tak blisko siebie...
I choć często patrzysz mi prosto w oczy..
To już nic nie znaczy...
Ani dla mnie... Ani dla ciebie...
Każdy ma swoje życie...