Zeby było jasne zdjecie z pieknego noca Krakowa, które tetni zyciem w przeciwienstwie do innych miast, w ktrych mieszkałam i mieszkam. Z moja Karolinka:D:* Taki wakacyjny wypadzik we 3 z Sias jeszcze.
Koncert Happysadu!
Wiem, ze juz 5, ale wszytko moze sie wydarzyc,
woda ciągle płynie w rzece i sie zmienia rzeczywitosc
Ze jest tez taka choroba na tym swiecie
ze nie pozwala sie cieszyc i ciagle kaze myslec,
ze najwytrwojniejsze przyjemnosci nie sprawiaja radosci
a kazda głupota ale z KIMS jest czyms cudowanym i wyjatkowym
narazie zachorowałam na zazdrosc
jest okrutna
tak jak było, chcemy sie piac w gore i ciagle zdobywac nowe szczyty majac ciegle tamte na własnosc
nikt nei chce tracic, a nawet jesli, zawsze sie wydaje ze to co stracone jest lepsze od tego co moze nadejsc...
i zazwyczaj to prawda
Ale nadzieja matka głupich, takze upajajmy sie nia do woli, bezprocentowa a uderza do głowy:D
Pozdrawiam wszytkich imprezowiczów!
Moc z Wami
Czasami trzeba zwariowac, zeby byc normalnym!