wczoraj miał miejsce mecz Los Angeles Lakers vs Boston Celtics ! Po ostatniej porażce z celtami (103-94) kalifornijskie bestie wzięły sobie do serca, że trzeba rozjebać bostończyków w tegorocznym finale playoff i też tak zrobiły, wygrywając z zielonymi ze wschodniego wybrzeża 91-84 ! Choć muszę przyznać, że Celci mają świetnego Rajona Rondo oraz prawdziwego weterana Kevina Garnetta. Jak na razie w ogólnej klasyfikacji 2-1 dla LAL !, jeszcze 4 mecze przed nami, po których okaże się kto w tym roku zostanie mistrzem NBA ;] Kobe ostatnio w słabej formie, niecałe 30 punktów na mecz - to nie w jego stylu.. ale myślę, że się ogarnie do końca finałów i jeszcze pobije swoje słynne 81 punktów w trakcie jednego spotkania ^^
W końcu Kobe'son to Kobe'son xDDDDD !!!
dobra a teraz czas na poważniejsze kroki dzisiejszego dnia
czyli czas na zbaczkę
nastepny mecz 11.06.2010
A tutaj jeszcze takie malutkie Wall of Death na koncercie HSB ;]
wygląda całkiem sweeeet, przydałoby się! Oj bardzo by się przydało !