Helikopter lądujący kiedyśtam na boisku szkolnym, widok z sali 63.
Mieliśmy lekcje z dyrektorem wtedy. Nie dość, że się spóźnił 30 min, to jeszcze rzucił tekstem 'Niech ktoś zamknie drzwi, ja lecę po aparat' XDDD
W szkole zamuła. Pozytywna sprawa: przepisuje się do nas do klasy moja kumpela z klasy gimnazjum. Będzie mega i cacy, może nawet słit.
Dodaję to zdjęcie, ponieważ 'nie mam zdjęć', co jest nieco żałosne. Ale nie bój nic, w sobotę idę na zdjęcia, a w niedziele może też.
Przez taką gonitwę, która ogarnęla nawet mnie nie mam czasu spotkać się z ludzmi. Przychodzę do domu, to alo siedzę nad książkami udając, że się uczę, albo idę na kolejne zajęcia.
Ten dzisiejszy dzien był inny, chwała bogu.
Od rana było fajnie, a cały dzień potoczył się dobrze. To dobrze i fajnie.
Dzięki dzięki za takie coś.
W ogóle cały dzień chodzi za mną:
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść. Ja teeeż!
Mam szał ciał na tą piosenkę. Na myslovitz mam szał ciał.
Ehe.
PS
Przepraszam, za jakość.