Fiona i jej szczeniaczki. Strasznie slodkie szczeniaczki.
Ledwo żyję. Podobnie jak 60% społeczości mam katar, kaszel i sporadycznie boli mnie gardło.
Nie mam ochoty na nic i marzę o słońcu. Nawet nie musi być ciepło, byleby słońce świeciło.
Na weselu było fajnie. Do samego rana. Mam więcej znajomych, bawiłam się dobrze.
Kurdę.
I nasza para mloda jedzie do Włoch w niedzielę. A tam ciepło pewnie. Yaay, zazdroszczę.
Uciekam się uczyć - chyba. Ei, to już liceum.