To samo niebo, co na poprzednich.
Tak łatwo się z moją klasą nie rozstanę! Dziś było ognisko, w piątek idziemy z trzema nauczycielami na pizzę, w sobote mamy grilla/ognisko.
Czasem nagle smutniejesz
To jakby dnia ubywa
I nie wiem jak ci pomóc
Więc tylko proszę wybacz
Czasem łzy w twoich oczach
Na krótką chwilę zagoszczą
I nie wiem czy coś mówić
I nawet nie wiem po co
Puszczam więc wtedy latwce
Ze śmiechu mego śmieszne
I znowu dnia przybywa
Powietrze staje się lżejsze
I lżejsza staje się wędrówka
Z plecakiem coraz cięższym
Nad domem przysiadła tęcza
Na nieba niebieskiej gałęzi
Stare dobre małżeństwo