do Fiszyn: drzwi do mnie są otwarte. tylko ja nie zawsze jestem człowiekiem z prawdziwego świata. wymyślam sobie swój własny. a w nim najcześciej myslę o sobie. nie liczę się wtedy z osobami... nawet najbliższymi. ale potem dochodzi do mnie, że nie na tym życie polega. i może to oklepane, ale trzeba z niego korzystać, rozumieć na swój sposób i zawsze dostrzegać pozytywne strony. trzeba też się oderwać od swojej codzienności i pomyśleć o czymś głębszym, zapomnieć o rzeczach przyziemnych. Nawet takich jak miłość. To działa jak detoks dla duszy. Oczyszcza. I wtedy, wiesz o co chodzi na świecie, skąd się wziął księżyc, ja i kwiat. Wciąż pytasz mnie, a ja nie wiem prawie nic, może tylko tyle, że tak pięknie żyć. Pięknie żyć znaczy kochać świat, pięknie żyć, tak jak żyje ptak, pięknie żyć, tańczyć tak jak wiatr, a ziemi życzyć naj, jak najdłuższych lat.
W tej piosence jest dużo racji.
I doceniaj to, co masz. Bo jutro tego może nie być. A potrzebne jest ci to nawet do oddychania. W moim przypadku jest to przyjaźń. Dopiero dziś zdałam sobie sprawdę, ja wiele znaczy. Że muszę ją cenić, opiekować się nią. Bo jak wypielęgnuje to będzie żyć długo. A tego bardzo chcę.Co znaczy zakochać się? Po czym to poznać? Nie chcę sobie niczego wmawiać. Po raz kolejny. Dobranoc!