Mam kilka marzeń.. tak sądzę.
Jednym z nich jest schudnąć.. ważyć 55 kg.
Przedemną kawał drogi, ale myślę, że w końcu pora zacząć.
Trochę spacerku z piesem zaliczone, siostra też się cieszyła
Jutro powonie chyba będzie trzeba, pochodzić tyle ;)
Mam ogromy problem z piciem odpowiedniej ilości wody,
kiedyś piłam maks szklanke, teraz 0,5 do maks 1l, co i tak jest strasznie rzadkie
Dziś:
10 km spaceru
0,7 km orbitek
50 przysiadów
kilka skrętów i skłonów
podoszenie obu nóg na raz na płaskiej powierzchni
photoblog
12 MAJA 2016
okaleczonaaa
7 KWIETNIA 2013
kochamcierpiec
3 KWIETNIA 2013