całuj mnie, by można było stwierdzić, że jest mi szalenie dobrze. przygarnij mnie do siebie tak blisko, bym czuć mogła Twoją obecność. I nie ma między nami żadnego tabu, ja jestem i Ty jesteś i krzyk między nami. Głośne dźwięki przebudzenia, gwałtowne gesty miłości i zadrapania emocji. Moje wlosy wplątane w Twoje dłonie plączą się z każdym nowym westchnieniem i znajdujemy się na szczycie naszych marzeń, osiągamy to razem zupełnie osobno. Otwieram oczy i wcale Ciebie tu nie ma a jeszcze przed chwilą przed oczyma widziałam Cię, jeszcze przed chwilą czułam Twoj zapach w całym pomieszczeniu, tak zupełnie niedawno. Byłeś i ja byłam, zupełnie realnie, teraz wzdycham budząc się do życia. Nie ma Cię. choć gdzieś jesteś zapewne, może bliżej niż mi się wydaje? Przecież mnie dotykasz myślami.