Przyznaję, że weekend czerwcowy jeśli tak go nazwać mogę rozpoczyna się bardzo przyjemnie nie wspominając, że pogoda tak dobra, jutro lecim z dziewczynami i Oskarkiem na jego pierwszy kontakt z morzem :) piątek ostatni dzień z kursu Excela trochę mi szkoda bo zbyt mało godzin na niego przypadło ale zawsze jakąś wiedzę przyswoiłem.. Sobota prawdpodobnie na tripie zleci, a Niedziela u teściów. Ostatnio dopadła mnie refleksja, uświadomiłem sobie, ile mogę potracić skupiając swoją uwagę na jednym celu zapominając o innych nie mniej istotnych sprawach. Chciałbym gonić za pieniądzem ale mam tak bardzo ograniczoną swobodę działania, że pożal się Panie Boże.