Czasami siadała wieczormi na łóżku i myślała, jakby wyglądało jej życie bez Ciebie. Czy choć w małym stopniu byłaby
tak szczęśliwa jak teraz? Czy miałaby kogoś, za kim równie mocno tęskniłaby przez tydzień? Czy płakałaby częściej,
czy rzadziej? Jakby to było? Każdy taki wewnętrzny monolog pozostawiał wiele pytań bez odpowiedzi. Nie wiedziała, jak czułaby się, gdyby Ciebie nie poznała.. W końcu, jak mogła sobie to wyobrazić, skoro już Cię znała? Byłeś dla niej całym światem, najcudowniejszym i tym jedynym, którego nie chciała stracić. Nie przyjmowała do wiadomości, że kiedykolwiek może się to zmienić. Wierzyła, że kochasz ją tak mocno, jak ona Ciebie. Nawet jeśli czasem sprawiasz jej ból. Nawet jeśli nie potrafisz dobitnie pokazać, jak bardzo Ci na niej zależy. Jej podświadomość mówiła jej, że mimo tej skrytości jest dla Ciebie ważna.
I choć płakała już wielokrotnie tylko dlatego, że brakowało jej tych dwóch słów, za którymi tak tęskniła.. Słów, które pragnęła słyszeć od Ciebie każdego dnia, wiedziała, że nie chce żadnego innego. Po raz pierwszy miała pewność, że jesteś tym jedynym. Tym, któremu może oddać wszystko.
by me. ;-)
Jak kraść, to miliony, jak kochać, to księcia, jak jeździć, to Hondą.
(.. demot właśnie od Księcia ^^ ..)