W piąteczek kolejny apel, czyli kolejne piosenki, kolejne nudne próby... Czuje się mega zmęczona.
Spisywałam dzisiaj moje ocenki- matko, ale rzeźnia. Słabo widzę moją średnią, no ale nic zakuwam dalej,
podobno jeszcze 34 dni nauki szkolnej do wystawienia ocen, lajt byle do wakacji,
osiemnasteczka, zdanie prawka, sierpień w Irlandii i już z początku szaleje na Oxygenie ;)
Heeeej za rok matura! Teraz śpiewamy z Agatą, że rok, ale szybko zleci ;o