Spałam do 13.30 i dalej jestem senna, ale jest lepiej niż rano, stan prawie ogarnięty.
Oglądaliśmy 'perfekcyjną...' kurwa patos, jak ludzie mogą tak żyć? No nie zrozumiem -.-
Miałam się uczyć do prawka, ale uczywiście nie wzięłam ani książki ani płyty,
chyba trzeba coś pomyśleć o wieczorze, może zamek? ta opcja byłaby genialna,
tyle że już bez alkoholu, nie chcę przespać całej niedzieli ;)