dzisiaj mój pierwszy dzień odchudzania.
grubasek chce zmienić się w zgrabną kobietę. a waży aż 90kg przy wzroście 165cm.
mój sposób odżywiania: pizza na śniadanie, chrupki + baton + fanta na lunch, a na późną kolację ryż z kurczakiem w sosie curry albo spaghetti (no i pizza) . oczywiście przekąski w postaci chipsów obowiązkowo . jem niezdrowo , zero warzyw i owoców , tyję . mam rozstępy na brzuchu , obrzydliwy wiszący tłuszcz na rękach i trzęsące się uda . jestem po prostu obrzydliwa . moja cera to koszmar - wągry , pryszcze , zero gładkości i witalności . wyglądam okropnie .
mam wielkie kompleksy , które leczę różnymi sposobami . żartowaniem z samej siebie , przygodami z mężczyznami bądź mówieniem , że siebie akceptuję . a tak na prawdę nie znoszę na siebie patrzeć , chcę schudnąć , a tak bardzo brak mi silnej woli .
miałam wczoraj 20 urodziny , uznałam , że to dobry czas by zacząć zmieniać swoje życie . chcę schudnąć , chcę zacząć wyglądać tak jak tego pragnę . zalogowałam się tutaj żeby uzyskać wsparcie , żeby razem wzajemnie motywować się z innymi dziewczynami .
moja upragniona waga to 60 kg .
dzisiejszy jadłospis :
na śniadanie zjadłam ananasa .
na obiad : ryż z gotowaną piersią z kurczaka
kolacja ; 3 kromki chleba chrupkiego bez masła z pieczonym, chudym schabem + jogurt
do tego 50 brzuszków , 10min tańca i 20 przysiadów . w końcu od czegoś trzeba zacząć . uda mi się?