photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 LUTEGO 2016

Znowu odleżałam w szpitalu co moje 

Ale mimo to nie tracę pozytywnego nastawienia

Przecież w końcu musi być dobrze!

 

 

 Jutro pora wyruszyć po nowe zwierzaki czyli dzień podróży

Przystanek numer jeden to Skaryszew

Może niektóry zdziwi moje podejście,

ale nie jestem temu przeciwna

 

Wspominałam już o tym i nadal wstyd sie przyznać,

ale nie mam nawyku wsiadania na konie, które chce kupić

Więc na stwierdzenie czy wybieram konia po oczach odpowiadam najcześciej, że TAK

Nie wiem z czego to wynika ale widząc,

że koń ma spokojne oczy widze w nim materiał do pracy

Oczywiście nigdy nie jest tak, że koń o ładnych oczach jest idealnym wierzchowcem,

ale prawdą jest że są one zwierciadłem duszy i uczuć.

Siwy oczami mówi wszystko i to dosłownie.

Dlatego kocham oglądać zdjęcia z jazd i skoków, tylko że nie chodzi tu o sam moment skoku tylko najazd bo wtedy oczy mówią najwięcej.

 

 

 

Haha zrobiło się sentymentalnie ale trochę tak miało być

A teraz na poważnie.

 

Plany treningowo- startowe na ten rok są niesamowicie ambitne

A ich realizacja będzie wymagać ciężkiej pracy

Cieszę się, że mam dobrą i ambitną ekipę,

dzięki temu mam ochotę jeszcze więcej dawać z siebie Tu nie chodzi o zysk.

Chodzi o to, że jest to coś w stylu " podaj dalej "

8 lat temu ktoś dał mi możliwości bo chciał mimo, że nie byłam w gronie elity

To ktoś zauważył we mnie jakąś oznakę talentu i dał możliwości

 

Teraz ja w zamian chce to dać innym i sporadycznie bawię się w łowcę talentów

Uwielbiam pracować z ludźmi, nie dla pieniędzy, lubię się dzielić tym co wiem

Jest to jakaś forma powołania. Lubię ładną jazdę i fajnie chodzące konie

Gdy ktoś pyta czy mogę spojrzeć na jazdę ocenić konia,

poprawić błędy to nie wyobrażam siebie sytuacji

"Dobra płacisz 50 zł i już idę "

Jeśli chodzi o bliskich mi ludzi wole usłyszeć potem "Dziękuje, pomogło"

 

Ale też nigdy nie odzywam się nieproszona.

 

 

Kładę w tym roku duży nacisk na szkolenia bo nie chce być kretem

Pracować w ciemności i po omacku

Chce żeby każdy ruch miał jakich cel, był zamierzony, zaplanowany i żeby przyniósł konkretny efekt

Często nie zdajemy sobie sprawy jak ważna jestem ŚWIADOMA praca z koniem

Brak pomysłu na jazdę wynika właśnie najcześciej z braku tej świadomości.

Bo skoro koń chodzi dobrze w trzech chodach to czego mogę wymagać od niego więcej?

I w tym miejscu jeźdźców dzielimy na 4 typy

1. Pierwszy jakim sama chce być i do czego dążę to wchodzenie na wyższe poziomy, dodawanie nowych elementów i doskonalenie ich

2. Drugi jakim byłam przez prawie rok czyli więcej nie zrobię więc codziennie pojadę w teren

3. Trzeci którym nigdy nie byłam i który bywa niebezpieczny czyli zacznę uczyć sztuczek "bo koń na dwóch nogach jest taki super zwłaszcza do zdjeć". Niestety pózniej szybko przeradza sie to w problem dlatego jestem na nie.

4. Czwarty którym rownież byłam. Koń jakoś chodzi, więcej z nim nie zrobię to wypuszczę go na padok.

 

Typ 2, 3 i 4 to w większości efekt wyżej wymienionego braku świadomości i trenera,

który by nas ukierunkował, ale należy też unikać ludzi narzucających swój model pracy z koniem.

Chodzi tu o to, że mądry trener dobierze kierunek rozwoju adekwatny do jeźdźca i konia.

Bo skoro ktoś nie chce sportu to nie należy go na sile w niego pchać to po pierwsze ( zdarza się to i mnie wtedy wolno krzyczeć), a po drugie jeśli mamy doczynienia z kimś kogo cała równowaga trzyma sie ma wodzy, łydki latają, a pupa nie jest w stanie utrzymać kontaktu z siodłem to nie wymagajmy od niego żeby uczył konia precyzyjnych figur ujeżdżeniowych bo taka jest nasza trenerska wizja.

Błagam litości

 

Zaczynając pracę z jakąś parą zawsze podstawą jest dać im 15min pod hasłem

Pokaż mi jak pracujecie na codzień

Potem pytania:

1. Opowiedz mi o swoim koniu, jaki jest?

Czasem pytam o to też osoby trzecie

2. Nad czym pracować?

3. Jaki jest Twój cel?

I to pytanie zazwyczaj jest najbardziej problematyczne bo podczas gdy pierwsze to temat rzeka,

drugie już nieco gorsze ale jeszcze cos sie powie tak w trzecim trzeba zdefiniować siebie i to czego chcemy.

 

 

W mojej głowi jest marzenie, nieodłączne od 6 lat

Chce stworzyć ośrodek do którego ściągnę ludzi,

którzy w mojej opinii mają to coś.

Ich lista jest w mojej głowie, nieżelaznie od tego czy się kłócimy, a nawet czy w ogóle mamy kontakt, ja po prostu wiem, że oni mają talent i brak im tylko możliwości.

Skoczkowie i ujeżdżeniowcy dostali by doskonałe warunki za sam potencjał

nie musieli by płacić ani grosza tylko po prostu chcieć coś robić

Była by to odwrócona kolejność tego co funkcjonuje w codziennym świecie

Obecnie musisz już cos osiągnąć żeby ktoś Cię zauważył i dał szanse

U mnie było by ma odwrót

 

Znalazłam już nawet wymarzone miejsce.

Niestety jednak to wszystko pozostaje w sferze marzeń.

Chociaż wierze, że do czasu.

 

Koniec fantazji

Wracamy na ziemie

Miłego wieczoru

Komentarze

dreamwithromeo Cudnie! Aż dodało mi energii i wiary! Bierzemy się do pracy Asia!
17/02/2016 17:39:02
venezia Czytam czytam i czytam i jestem pozytywnie zaskoczona :) super:) a co trzeba zrobić aby dostać się do Twojego ośrodka marzeń?:D:P
14/02/2016 22:28:17
serenaaa13 W mojej głowie już tam wszyscy jesteśmy :) teraz tylko trzeba to realizować w rzeczywistości ale wierzę, że i to się uda :D
14/02/2016 22:41:44

Informacje o serenaaa13


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Tania odzież zachodnia? ezekh114Złoty Pierścionek. ezekh114Just one shot jestersarmyDamme Carnival 2025! cherrykinn