To chyba nasze pierwsze zdjęcie... cudowny okres...
Po co dziś się odezwałaś? Pogodziłem się juz z myślą o tym, że nas nie ma. Zawsze przypominasz o sobie wtedy, kiedy nie trzeba.
Nie odbiore juz wiecej telefonu, nie odpisze na smsa. Nie chce więcej męczyć Ciebie i siebie.
Może kiedyś, jakimś cudem, spotkamy się gdzieś przypadkiem i znów coś zaiskrzy. Chciałbym żeby tak było, ale wiem ze przerwa, która teraz jest nieunikniona wprowadzi w nasze życie zbyt wiele niewiadomych.
Nie będzie lepiej...
Wiem, że ten związek jest spisany na straty, nic już się nie zmieni.
Niestety...
Po prostu idźmy dalej. Dobrze?