A oto mój schizowy kotek xD jest świetny...
A tak ogólnie dzień był do dupy pojechałam do Sis ale było nudno:/
Poza tym byłam zmęczona po wczorajszym...Z Rafciem odwalało się trochę xD
I łzy poszły w pizdu...A czemu nie Liroy?
haha głupku mi o normalne łzy chodzi xD
Bo poplakałam się ze śmiechu :p
Bańka była i to nie mała :D