"- Czy nie mógłby pan mnie poinformować, którędy powinnam pójść? - mówiła dalej.
- To zależy w dużej mierze od tego, dokąd pragnęłabyś zajść - odparł Kot-Dziwak.
- Właściwie wszystko mi jedno.
- W takim razie również wszystko jedno, którędy pójdziesz.
- Chciałabym tylko dostać się dokądś - dodała Alicja w formie wyjaśnienia.
- Ach, na pewno tam się dostaniesz, jeśli tylko będziesz szła dość długo.
Jaki był ten rok? Przede wszystkim mnie wzmocnił. W ciągu 365 dni dosięgnęłam dna, a zarazem stałam się niesamowicie silna.
Nauczyłam się jednej podstawowej rzeczy: ludzie to najbardziej nietrwały fundament ze wszystkich możliwych.
Również wiem, że nie można rezygnować ze swoich marzeń, i nie można tak łatwo się poddawać.
Dziękuje i pozdrawiam.
Szczęśliwego, a przede wszystkim owocnego.
"- Wiesz przecież bardzo dobrze, że nie jesteś prawdziwa. - Jestem prawdziwa! - powiedziała Alicja i wybuchnęła płaczem. - Nie staniesz się ani trochę prawdziwsza przez to, że płaczesz."