photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 LIPCA 2015

Pielęgnacja

Pielęgnacja włosów:

 

Tangle Teezer- o tej szczotce nie muszę mówić nikomu. Świetnie rozczesuje, nawet najbardziej plączące się włosy. Niestety ząbki się troszkę poprzekrzywiały, chociaż jak na dwuletnie stosowanie, i tak nieźle się trzyma. Idealna do torebki, teraz myślę o zakupie tej większej wersji, która jest dodatkowo tańsza. Swoją szczotkę zakupiłam na stronie mintishop.

Olej lniany Olini-  jako osoba, która ma słabość do olejowania włosów, chętnie przetestowałam ten produkt. Produkt, który można stosować w kuchni m.in. do sałatek, a także wzmacnia odporność,  ja testuję na sobie, ahh te kosmetykomaniaczki. Niestety produkt miał krótki termin ważności, jednak włosom to nie zaszkodziło. Ma dość specyficzny zapach, który  jest trudny do zdefiniowania, jednak mi osobiście jakoś szczególnie nie pszeszkadza, kolor oleju piękny, złocisty. Nie miałam większych problemów ze spłukiwaniem. Po zastosowaniu i wysuszeniu włosy są przyjemne w dotyku,lejące, ujarzmione. Cena za 250 ml- 17.90 zł.

 

Zestaw do włosów farbowanych Pilomax regeneracja. Ogólnie fajnie,że produkty znajdują się w tubkach, łatwiejsza aplikacja, a przez swój niewielki rozmiar idealne na wyjazdy.

Krok 1- szampon- ma za zadanie oczyszczać, tu spełnił swoje zadanie. Włosy były wyraźnie oczyszczone, nie podrażnił skalpu. Po zastosowaniu włosy były poplątane, ale w końcu po szamponie używam odżywki, więc nie było to uciążliwe. Wystarczy odrobinka, by umyć całe włosy, a moje są dość długie, dobrze się pieni. W sumie spełnił swoje zadanie.

Krok 2- maska, która ma wygładzać, odżywiać, i dbać o lśniący wygląd włosów- na początku bałam się tego, że jest keratyna, bo moje włosy za nią nie przepadają, jednak okazało się, że kiedy od czasu do czasu aplikowałam na włosy, maska nie zaszkodziła, a nawet pomogła moim włosom. Konsystencja dość gęsta, dobrze rozprowadzała się na włosach. Bardzo spodobał mi się zapach- delikatnie kawowy. Po zastosowaniu włosy można było w końcu rozplątać, po plączącym szamponie, przyjemne w dotyku, lejące. Szkoda, że zapach się na nich nie utrzymywał

Krok 3-odżywka bez spłukiwania- nawilżenie, ochrona, wygładzenie- Szczerze nie przepadam za odżywkami w sprayu, ponieważ boję się, że obciążą mi włosy. Co prawda ta tak nie zrobiła, jednak nie zauważyłam po niej szczególnych efektów. Nakładałam na wilgotne włosy, co prawda nieco je wygładziła, sprawiła, że pięknie pachniały, jednak nawilżenia nie zauważyłam. 

Reasumując- najbardzi przypadła mi do gustu maska.

Produkty można zakupić, np. w aptece.

 

Olejek arganowy- kupiłam w Rossku bodajże za 5 zł, ot taki produkt do zabezpieczania końcówek, jednak bardzo go lubię. Włosy się nie puszą, a końcówki przyjemnie się błyszczą. I plus za piękny zapach.

 

 

Komentarze

wlosowafaza Olej lniany <3
20/07/2015 16:29:23