Spierdoliłam już tyle spraw że moim jedynym celem jest CHUDOŚĆ .
Jedynym sensem są przyjaciele .
Takie wieczory jak dziś , z przyjaciółką przy drinku , oglądając seks w wielkim mieście .
Zastanawiając się jakie będziemy za kilka / kilkanaście lat .
Czy przyjaźń przetrwa , czy studia , życie , miłość nas nie rozdzielą ...
A ja ? mam 17 lat . 170 cm wzrostu waże 58 kg , mój ojciec jest gejem , a ludzie rąbią mi dupę na prawo i lewo .
Czy jestem silna ? tak . Radzę sobie z tym wszystkim . Mam idealnych przyjaciół <3
Ale czasami to nie wystarcza .
Jutro cieżka rozmowa przedemną . Jeśli i tym razem po czasie zacznę żałować swojej decyzji .
Sprzedam sobie kulkę w łeb .
To choćbyś z pistoletem zaszedł mi drogę ,