Znajoma kwiaciarka odpowiada z uśmiechem na moje 'dzień dobry'. Cygańska dziewczynka z żonkilem w łapce i pudełkiem na drobniaki w drugiej uśmiecha się wprost w mój obiektyw, kiedy jadę tramwajem. Sąsiadka w windzie spogląda na aparat i pyta czy łowy były udane.