Tak bliska wiecznego omdlenia, a jednak przytomna ponad czas.
tak idę na festyn wyrywać jakieś dupy. ;D jak ja wyglądam! normalnie jestem w tym momencie napalona sama na siebie, co dopiero inni. łahaha ]:-> dziękuję Pindolowi za poranne zakupy. :p dobrze że wzięłam tą bluzkę.. bo normalnie szam szex no! <3 dobija mnie tylko to że nie mają dekoltu. ;( pociąć się nic więcej. xD kopara na dół, oł je, kocham siebie. ;| ale tylko dziś. :D ja chce już wariować pod sceną ei. <3 dobra ide, bo mam podnietę.. ;p yy.. elo? x3