całkowity brak zdjęć.
na lapku mam wyłącznie ostatnią sesję z dziewczętami
i z Mistrzem<3 ale jakoś na razie nie czuję potrzeby dzielenia się swoim całkowicie prywatnym życiem na photoblogu ..
Ciasto zrobione, ^^ z jabłuszkami xd
jutro rano (hm 9 to może nie takie rano ;p) przystrajanie pomieszczeń na bal - się napompujemy :d
na ostatniej godzinie drobne zaliczanie z biologi choć jeśli mam być szczera to nawet nie zapoznałam się z podręcznikową
treścią o pierwszej pomocy.
Za to wiem jaka lektura mnie czeka przy śniadaniu :)
I jak niepatrzeć większość informacji wynosi się z lekcji , gdyż co jak co ale biologia i sposób przekazywania wiedzy poprzez
środki dydaktyczne itp jest bardzo interesujące.
A dzisiejsze popołudnie .. miało być zajmowanie się ogrodem a wyszło, że wylegiwałam w łóżku z nadzieją na samoistne przejście
bólu głowy.
Nic z tego :( po 2 h zdecydowałam, że lek będzie nezbędny. W taki o to sposób odżyłam dopiero ok 20, a wtedy oczywiście zajęłam się przygotowaniem ciasta :-) Co najgorsze opuściła KSM.. znowu. No cóż . jAK można to się jest, jak nie - to nie .
W tej chwili ( co jest wręcz komiczne) nie wiem jaką założę sukienkę . Ale wiem jakie buty haha.
Jeszcze jakieś 20 min i idę do snu, na prawdę chciałabym o wiiele wcześniej, lecz nie zawsze wszystko na to pozwala.
prysznic, rozmowa, modlitwa :), ogarnięcie paznokci przed jutrem .
i takie drobne podsumowanie dnia
KAŻDY KTO KOCHA ZYSKUJE DWA RAZY :P