wszystko jest jakoś lepiej niż wczoraj i rok temu
choć jakby nie patrzeć to wszystko po staremu
może to mój punkt widzenia się zmienia
a może walczę gdy coraz więcej do stracenia
więcej marzeń spełniam więcej planów mam
coraz mniej na brać a więcej na dam
żadnej presji idę tam gdzie serce podpowiada
jak zaprzesz się sam w sobie to nic cię nie poskłada
dobra rada zacznij od dziś nie od jutra
jutro wstaniesz rano i znów powiesz w lustro kurwa
w miłości jakoś tak wyszło przeznaczenie
ukochanego mam u boku tego raczej nie zmienię
rodzina, dom, znajomi nie wiem czy to zwykły fart
czy po dawnych klęskach mam nowe rozdanie kart
nie chcę pisać o tym co nie wyszło
o tym co przyszło, omamiło, zraniło i wyszło
za plecami mam czarne myśli i w chuj ran
tych których byli przyszła noc znów jesteś sam
motywacja razy dwa, wyjebane teraz mam
to co chcę osiągam bez względu na ten chłam
nie ma co się zamulać, póki bije serce
szukam inspiracji by chcieć jeszcze więcej
wpadnij w dobry trans wyjdzie tak jak zechcesz
musisz uwierzyć w siebie bo to najważniejsze
jeśli siebie nie zawiedziesz to już prawie pełen sukces
możesz marzyć i planować dopóki nie uśniesz
silna wola nie kosztuje, a skarby buduje
coś czego nikt ci nie zabierze, nawet ci państwowi chuje
więc czego ci brakuje żeby coś zmienić właśnie dziś
rap jak mapa poprowadzi zaufaj mi
spełniaj sny, będzie git, blisko szczyt, teraz idź
jedna iskra da ci płomień, którego nie zagasi nikt!