Gdy patrze na to zdjęcie uświadamiam sobie, że juz za 8 dni o tej porze będe siedzieć wygodnie na zielonej sofie, pisać pamietnik, i pić drinka którego ukradne z Bratowego barku :D, juz za osiem dni... :D
Za osiem dni słuch o mnie zagonie [miejmy nadzieje] na 4 miesiace :), czyli najzwyczaniej w świecie odpocniecie sobie odemnie :D
za osiem dni :D Będę z moim wspołtowarzyszem Tomaszem wCinać oponki różowo- zielonym lukrem :D, rozmawiać o gastronomii i jej urokach :D a nadodatek kontemplować o męskiej modzie :D
za osiem dni :D Zobaczę się Sylwiii Mą :* [zjem Ją :D]
za osiem dni :D Pójdę na spacer Bartusiem :D po Stoneheaven :D
za osiem dni Zobacze Cathyyyy :*** i Ellen, i Szefa :D
i przede wszystkim za osiem dni ZOBACZE SIĘ W KONCU Z BRACISZKIEM! :D tak Go wyprzytulam że bedzie miał mnie dość na najblizse 3,5- 4 miesiaca :D :****
uhh i za Osiem Dni. Pożegnam się z Wami.... :(
to Tyle. na dziś! ;)
Cześć i Pa :*
P.S szansa przeleciła mi koło nosa. teraz juz jest za późno :( ... żałuję.