Coco Chanell i El Sahara ;))
Przedstawiam wam moje nowe serducho ;)
Które dostałam od najwspanialszego teamu pod słońcem czyli Całej ekipy JAKUBOWO MIRALEX ;)))
Do zawodów pewnie będzie już duuuzia i do kapturka się nie zmieści ale ostatnie dni, jest główną koordynatorką do spraw lonżingu w kapturze ;) A jak jeźdźę to już ma mamy zastępcze, które chętnie ją do siebie zabierają ;))
Już prawie po sesji, narazie wszystko zaliczone, jeszcze tylko jeden egzamin. Zakochałam się w sesji na UAM, chyba jeszcze nigdy nie przeszłam jej tak lekką rękom,
W między czasie przeprowadzka, czyli nowy dom dla siebie i nowy dom dla Sahary - teraz mam już wszystkie koniury w jednym miejscu. Wszystko się układa aż za dobrze ;))
A Kaprysi rooośnie brzuchol <3 czekamy...