Mam tęsknotę w wersji HD. Tęsknię i wyraźnie widzę przed oczami Twój obraz. Chciałabym w 3D, bo może wtedy byłbyś choć trochę tu, ze mną, prawdziwy...
Najgorsze nie jest to, że jego już nie ma. Najgorsza jest ta niewiedza. Nie wiem, w co jest dzisiaj ubrany, nie wiem, czy jest szczęśliwy, nie wiem, co jadł dziś na śniadanie. Ale najgorsze w tej niewiedzy jest to, że nie wiem, czy czasem o mnie myśli.
związek z nim nie tylko nauczył mnie, że płacz po nocach w poduszkę nic nie daje.
dotarło do mnie, że lepiej się nie przyzwyczajać, nie przywiązywać, nie zapamiętywać.
najlepiej jest mieć na wszystko wyjebane, tak bardzo jak tylko jest to możliwe.
naprawdę mam już wszystkiego dosyć . odcięłam się od ciebie . tym razem już na poważnie , wiesz ? i nie chcę , żebyś wracał . nie chcę . nie chcę . nie chcę już byś po raz kolejny wracał do mnie , gdy coś ci się nie uda . nie mogę pozwolić na to , byś ranił mnie za każdym razem gdy zaczynasz rozmowę , w której mówisz jak bardzo żałujesz tego wszystkiego . nie potrafię zrozumieć twojego zachowania , a tym bardziej mojego . nie wiem czy kiedykolwiek zależało mi na kimś równie mocno jak teraz na tobie . błagam boga o to , by już nigdy cię nie spotkać i mam wstręt do twoich oczu . ale wiesz ? to nie znaczy , że kiedykolwiek przestanę cię kochać , to wcale nie o to chodzi .
` Nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być teraz obok Ciebie, czuć Twój uśmiech na swych wargach, dłoń w dłoni, powolny oddech na mym karku, za każdym razem przyprawiający o dreszcze i czuć jak trzymasz mnie przy sobie, tak cholernie mocno, jakbym była wszystkim czego pragniesz.