Troche nie ostro, nie przesadnie mówię że mam PRAWDZIWE CIEPŁO, które nie będzie trwać godzinę czy dwie tylko zawsze.
Wysłuchania, uścisku, serca i dobrej rady. Ciszy, pomocnej dłoni, uśmiechu i miłości. Trochę powagi i życzliwości.
To wszystko mam właśnie od Ciebie i wiele wiecej.
Mam tylko ochotę na taki bezterminowe wyłączenie się od reszty świata. Tak tylko Ty i Ja. Zagubieni w swojej beznadziejności, którą oboję akceptujemy i próbujemy pojąć. Jest to pięknę lecz prawdzie.
Bez końca zaufaj mi i baw się ze mną aż starczy Ci sił...
dziękuje T. :*