zgoda z Mateuszem .. teraz Boguś. nie wiem co we mnie wstąpiło , ale przepraszam ich ,za to jak się zachowywałam w tamtym roku ... chyba sie zmieniam . oby na lepsze. nie wiem czemu , ale od nowego roku weszło we mnie coś w rodzaju tęsknoty za ludżmi , którzy coś zmienili, coś wprowadzili do mojego życia... a Mateusz i Boguś byli dla mnie na prawde kimś wiecej niz kolegami . byli dla mnie jak przyjaciele . tyle godzin z nimi rozmawiałam. a potem tak po prostu zapomnieliśmy o sobie.
nie walczmy o coś co nas niszczy .