raaaabuuuuu, rabuuuuuu~
na lovie było osom, ludzie niby narzekali że ciasno ALE MAM TO W DUPIE BO MIAŁAM GDZIE SPAĆ XDXD znaleźliśmy legowisko człowieka małpy, konsolówka miała best team ever, Spike wrzucał kaczki do wody, robiłam głupie zdjęcia, zdarłam gardło na rockbandzie, derpiłam i w ogóle było super. :3
cały ten tydzień był taki jak love - było trochę problemów, i to całkiem sporo, ale mimo tego było zajebiście. kurwa, karaoke, carpe, sesja, znowu karaoke, znowu carpe - kocham was wszystkich całym sercem <3 (ALE CURUMO NAJBARDZIEJ! :3)
A PO TYM JEBANYM KARAOKE I WCZORAJ TERAZ CZUJĘ SIĘ JAK GRUŹLIK I RANDOMOWO KASZLĘ NIE WIEM OD CZEGO D:
[inb4 masz raka]
ale tak poza tym to chciałabym powiedzieć kilka rzeczy:
- YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY
- i fink u freeky and i like u a lot!
- FUS RO YYYYYY
- MEBLOŚCIANKA NA KÓŁKACH
- arielka od tyłu!
- i znowu kurwa dostałam 3 paradoksami na jednej sesji D:
sponsorem dzisiejszego wpisu była pora dnia. okulistyczna.