A więc pierwszy dzień w szkole po feriach uważam za jak najbardziej udany :D
Zaczęłąm od dwóch 3 z histori jedna wagi 6 a druga wagi 3 :_
To w sumie dobrze na rozszażeniu... i nic nie umiałam strzelałam i nie NIE LUBIĘ HISTORII !
No, ale widziałam się z Karolinką ( Janku) <3 Matko jak fajnie się było Jej wygadać
I ogónie jutro 8 lekcjii ale ANGIELSKI jutro 2h <3 i MATEAMTYKA !!! :(
I wstać o 6.00 :( i wszystko mnie boli po wczorajszym kuligu.....sinaków nie jestem w stanie zliczyć ...
A teraz zamiast się uczyć siedzę na necie...again
No, ale damy radę :) .... CHYBA! :D
Cytacik :
"Dołożymy wszelkich starań aby przyszło lepsze jutro. "