Na zdjęciu Kuba.
No i ale szybko zleciał mi ten 2011. Masakra ile się działo. Przeprowadzka była największą zmianą i zaklimatyzowanie w NY, gdyby nie to że poznałem tam tych kilka spoko osób nie wytrzymałbym i wyjebał chyba tam. Więc DZIĘKI <3. A teraz sylwester w góach więc megaaa !
A no i wiesz... ja Ciebie obwiniam że się tak zjebało ? Bo może gdybyś miała inne podejście i przestała się o wszystko sapać to by było inaczej. Dzięki za te kilka lat...to dla mnie bardzo wiele znaczy. No ale skoro dziś wszystko zakończyliśmy no to zajebiście -.-