Nie mam siły. Dajcie mi wszyscy święty spokój. Wiem, jestem ta najgorsza. Nie chce już na nikogo patrzeć. Czemu zawsze każdy widzi tylko we mnie problem? Nie daje już rady. Chyba potrzebuje pomocy.
.
.
.
Proszę zajmijcie się sobą. Chłopczyku to, że nie chce Ciebie znać nie oznacza, że masz siać mi ferment za plecami. Czaisz?
.
.
.
.
Desperacja poziom hard.
.
.
.
Umarłam ;o happy już wszyscy?