wrócili. :)
klimat iście wymarzony dla mnie, nie chciało się wracać. przyzwyczaiłam się zasypiać koło niego i rano patrzeć jak jeszcze śpi, a potem dostawać od niego buziaka. pogoda była cudowna, o takich upałach w Polsce można pomarzyć. choć tęskniło się już za wieloma rzeczami i osobami to z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że chciałabym tam zostać.
tymczasem rozglądałam się wczoraj po kierunkach studiów, spośród tego całego tysiąca wybrałam sobie 4 i do żadnego nie jestem w pełni przekonana, a wbrew pozorom pozostało już mało czasu. a za rok wszystko się zmieni jak dobrze pójdzie :) miejmy nadzieję, że na lepsze.
wakacje mijają za szybko, za wiele jest planów w głowie, których nie da się w tym roku zrealizować i dalej pozostaną planami, do następnych wakacji. tymczasem niech mózg odpoczywa!