Omg...
Mialam taka ochote na cos slodkiego, ze zjadlam...
I tu uwaga, bo wiem, ze mnie zabijecie...
LION i KIT KAT !
Uhuhuhu... Mniemniusie... Ale dzisiaj ponad 1500 kcal..
A tam...
Wiem, ze jutro bedzie lepiej... ;D Hah !
Wiem... Mowcie, ze jestem grubasem, zarlokiem, albo co tam innego...
No i nie cwiczylam, ale zrobie z 300 brzuszkow, 100 na skos, 300 podnoszen nogi i 15 minut rowerka w powietrzu...
i jutro tylko rano grahamka i potem piers z kurczaka, albo ryz brazowy z wazywami na patelnie... I grejpfrut...
No... To tak za 2, moze 3 dni mi sie wyrowna,
a potem znowu odchudzania...
Bede chuda ! Tak ;D
Czeka mnie jeszcze angol i fiza...
Tak wiec do jutra ;*