czekam na 04:00 i wędrujemy na Arene, spakować sie i rajza na Kraków
nie będe już spać, bo nie dam rady
jeszcze wszystko mnie tak cholernie boli
zewnątrz i wewnątrz...
powieki mi opadają ale wytrzymam, będe spała w autobusie :)
kocham Cie tak bardzo.