Dawno nic nie dodawałem ale mniejsza o większość;P
Ostatnio trochę się działo. Puszka w ten weekend, wcześniej koncert na Torwarze. Odpocząłem psychicznie, chodź jeśli chodzi o 40-lecie Wooda to mam troszkę mieszane uczucia... Pomimo tego, że poznałem tam osobę, która jest w stanie w ułamku sekundy poprawić mi humor to jednak jedna rozmowa tam trochę mnie dobiła.
Co do Puszki to impreza genialna. Znowu odeszła ciężka zabawa:) Te rasistowskie kawały w sobotę rano. Wnerwiony Badyl, który stwierdził, że to z powodu tego, że nie miał nas o co opierdalać;P Piątkowa impreza u mnie w pokoju. Najlepsza terapia na wszystkie problemy czyli terapia uściskowa. Ogólnie Bajka
A dziś kolejne z serii zaliczenie. Tym razem kolej na Anestezjologie. W czwartek za to dydaktyka na którą nie mam pojęcia skąd się nauczę bo wszystkim poginęły notatki:/
I teraz właśnie powinienem gdzieś się znaleźć ale trauma z dzieciństwa niestety wygrała:/