Mahiro mnie zignorował.
*romans z botami na twitterze ciąg dalszy*
w głowie siedzi mi coś one direction.
nic nowego.
mam wenę.
ale pomysłu trochę brak.
trochę.
i feelsy.
na kamuia.
nic nie rozumiem z Mouryou no Hako.
nic.
kompletnie nie ogarniam o co chodzi.
chyba wrócę do Bleacha.
miałam rysować?
jak babcię kocham.
chcę już jutro.
P.S. jestem Masrurem Dziabągiem i kyocham swojego Tygrryska.